Pierwsze polskie sześcioraczki, które urodziły się w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, w czwartek skończyły miesiąc. Dzieci mają się lepiej - powiedział PAP kierownik Oddziału Neonatologii prof. Ryszard Lauterbach.
Jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł z tytułu urodzenia dziecka, u którego zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu - przewiduje projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin "Za życiem".
To dziewczynki. Rodzice wybrali im imiona: Maja, Wiktoria, Julia i Oliwia.
Ministerstwo Zdrowia prowadzi kontrolę w warszawskim Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny - poinformowała PAP rzeczniczka resortu Milena Kruszewska. W szpitalu tym miało dojść do tzw. nieudanej aborcji.
27 łóżek czeka na małych pacjentów w nowoczesnym oddziale pediatrycznym, który we wtorek otwarto w warszawskim Szpitalu im. Świętej Rodziny przy ul. Madalińskiego. Z dziećmi mogą przez całą dobę przebywać rodzice.
Podpisanie "Deklaracji wiary" wywołało furię środowisk lewicowych. Czy jednak nie są to paniczne głosy "na wyrost"? - Chciałbym na starość być pod opieką osoby, która uznaje życie ludzkie za wielką wartość - mówił Radiu Plus Radom dr Grzegorz Dziekan z Przysuchy.
Był już w Polsce taki skandal, że setki, jeśli nie tysiące zarodków zginęły na skutek błędu technicznego czy organizacyjnego.
– Ta ustawa to nie tylko jednorazowe świadczenie finansowe, ale przede wszystkim zapewnienie pełnego wsparcia rodzicom nieuleczalnie chorych lub ciężko upośledzonych dzieci – wyjaśnia Arkadiusz Kulewicz, kierownik Działu Organizacyjnego Gdańskiego Centrum Świadczeń.
Po urodzeniu żyją tylko chwilę albo w ogóle, ale są radością dla swoich rodziców. Są ludzie, którzy pomagają, sprawiają, by ten krótki czas, mimo dramatu śmierci, był pozytywny i zapamiętany na zawsze.
Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polski upomniało się o prawo do życia najmłodszych pacjentów, niezależnie od ich dziedzictwa genetycznego.