Niewiele pojęć wywołuje tyle emocji i kumuluje sprzeczne oceny. Rodzice słysząc to elektryzujące hasło, od razu stają na baczność. Bo jak nie zachować powagi, gdy mowa o wychowaniu?
Łaski, jakie płyną z przyjęcia Pana Jezusa, jako jedynego Pana i Zbawiciela, młodzież wypisała na piórach gołębicy.
W noclegowni mogą się trochę „podreperować” i stanąć na nogi. Przynajmniej tyle. Potem gdzieś się „ulatniają”. Zwykle ruszają w dalszą wędrówkę... w poszukiwaniu upragnionego domu.
Historia Khorena Simonyana brzmi jak baśń, choć nie dzieje się dawno, dawno temu, a każde szczęśliwe zakończenie tylko otwiera nowy rozdział.
Kiedy urodził się Oskar, jego rodzice – Krystyna i Andrzej Goldowie czuli, że świętują Boże Narodzenie. Po diagnozie postawionej w ósmym miesiącu życia syna razem z nim znaleźli się na drodze krzyżowej. Szli nią 11 lat.
Niektórzy lubią motoryzację, inni biegają, kolekcjonują obrazy lub zajmują się majsterkowaniem. Pasją Stanisława Kozłowskiego jest Wietnam.
Niby zwykły szewc. Niezwykłe jest tylko to, że w ciągu 20 lat sam zreperował i przekazał za darmo potrzebującym 600 par butów.
O tym, czy otrzymywanie kieszonkowego uczy dzieci zarządzania pieniędzmi, mówi dr Agata Trzcińska z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Uciec od awantur, koszmaru, nieprzespanych nocy i znaleźć prawdziwy dom - to marzenie Beaty udało się spełnić. Dziś sama realizuje kolejne.
- Gdyby z Ochodzitej iść za strumyczkiem na południe, można by kulę ziemską wodą opłynąć, ani razu nie stając na grunt stały i wrócić znów na szczyt Ochodzitej - twierdzi Tadeusz Rucki, gawędziarz i artysta z Koniakowa