Do dziś nie wie, co mu przyszło do głowy, by wsiąść do samochodu, mimo że pił alkohol. Miał do przejechania kilkaset metrów. To wystarczyło, by stracił prawo jazdy, a jego życie znalazło się na zakręcie.
W chwili obecnej 35 proc. (13 mln 459 tys.) naszego społeczeństwa to osoby w wieku 60 lat i więcej. Prognozuje się, że na samej Lubelszczyźnie w 2050 roku będzie 43 proc. osób powyżej 65 roku życia, czyli w wieku emerytalnym.
Kiedy mama Ines – Małgosia dowiedziała się, że jest w ciąży, od razu zaproponowano jej aborcję, twierdząc, że dziecko, jeśli w ogóle się urodzi, będzie kaleką.
Najpierw spłonął jego dom, potem utopił się młodszy brat, a na koniec poraził go prąd i trzeba było amputować nogę i część ręki. Jan Mela uważa się jednak za szczęściarza.
Odkąd pamięta, była bogata. Jej rodzina miała ogromny majątek, a kiedy wyszła za mąż za Amerykanina kubańskiego pochodzenia, stała się jeszcze bogatsza. Potem straciła wszystko. Maria Vadia była gościem w Lublinie.
W poprzednim życiu, czyli zanim została ranna na wojnie, martwiła się brakiem ciepłej wody, korkami na ulicach czy złamanym obcasem. Teraz wie, czym warto się przejmować, a czym nie.
Przez wiele lat był jak statystyczny Polak, który wypija sporo alkoholu przy różnych okazjach. Jednak przyszedł czas, kiedy postanowił to zmienić.
Pani Ewie marzy się, żeby ludzie w Bychawie znali się lepiej niż tylko z widzenia. W 5-tysięcznym mieście nie jest to łatwe, ale czemu nie spróbować?
Zależało im na tym, by była to namiastka domu. Czas choroby i odchodzenia to taki moment, kiedy nikt nie chce być sam i spoglądać na biel kafelków. Puławskiemu Towarzystwu Przyjaciół Chorych „Hospicjum” udało się stworzyć miejsce, które nie tylko łagodzi ból, ale i dba o jakość życia. Do końca.
Byłem świadkiem, jak dzięki nim dzieci, które nie mówiły, z lękiem patrzyły na otaczający świat, zaczynają wypowiadać pierwsze słowa i się uśmiechać. Są przykładem tego, jak Pan Bóg działa poprzez obecność drugiego człowieka.