Co przeżywała Maryja, gdy widziała Jezusa opuszczającego rodzinny dom, aby iść i pełnić wolę Ojca? A co czują rodzice, gdy ich pociechy wchodzą w dorosłe życie?
– Jesteś piękna, wartościowa i pełna godności. Jesteś tą, która kocha i jest kochana – po słowach Uli prostują się nawet najbardziej zgarbione plecy, oczy zaczynają błyszczeć i śmielej patrzą na świat. Nawet kiedy trzeba brać się z nim za bary.
O uczeniu się niepełnosprawności, spotkaniu w połowie drogi i korkach przysyłanych w paczce z ks. Henrykiem Bardoszem, przewodniczącym Stowarzyszenia „Modlitwa i Czyn”, rozmawia Mira Fiutak.
- Chciałbym, żeby moje małżeństwo wyglądało tak, jak moich rodziców - mówi Jakub Dziurla.
Wcześniej byli mocno zaangażowani we wspólnotę Odnowy w Duchu Świętym, a obecnie zbliżają się do Boga z pomocą wspólnoty Chemin Neuf, a konkretnie Fraterni „Kana”.
W rejonie tarnogórskim istnieją 22 kręgi Domowego Kościoła. To stosunkowo dużo, bo w całej diecezji jest ich 48.
Rodzina domowym Kościołem. Brzmi pięknie. Pora więc zejść na ziemię?
Rozstanie z żoną albo mężem wcale nie musi oznaczać rozwodu. Wręcz przeciwnie – może być początkiem nowego, lepszego małżeństwa.
„Jedyną rzeczą gorszą od bycia niewidomym jest posiadanie wzroku bez umiejętności patrzenia” – napis na bluzce Małgosi Galbarczyk to nie puste hasło. Dobrze wie, że marzenia się spełniają, ale najpierw trzeba je mieć.
Każdy, kto przygotowuje się do sakramentu małżeństwa, musi odbyć odpowiedni kurs. Warto wybrać taki, który zakończy się nie tylko odebraniem odpowiedniego dokumentu, ale i głębszym poznaniem przyszłej żony, przyszłego męża.