Decyzja Mieszka I o przyjęciu chrztu zaważyła na całej historii, kulturze, religii naszej ojczyzny. Również na języku, który obficie czerpał z tradycji grecko-rzymskiej.
- W Ravensbrück były takie dziewczyny, które składały przysięgę, że są gotowe umrzeć za Ojczyznę. Niektóre miały nie więcej niż 14 lat - przypomina dr Wanda Półtawska.
Należą do młodego pokolenia ambitnych Polaków, które setkami tysięcy zostało zmuszone do szukania za granicą tego, co powinni dostać w ojczyźnie – perspektywy godnego życia dzięki uczciwej pracy.
„Aby prawda o rodzinie, jako związku kobiety i mężczyzny, zwyciężała w naszej Ojczyźnie” - taka jest główna intencja Akademickiej Sztafety Postnej zaproponowanej przez Duszpasterstwo Akademickie Archidiecezji Częstochowskiej.
Troska o każde poczęte życie to nie tylko powinność religijna, wyraz wrażliwości duchowej i chęć pomocy najbardziej bezbronnym, ale również przejaw miłości do Ojczyzny, która przeżywa zapaść demograficzną - pisze w piśmie do liderów wspólnot, ruchów i stowarzyszeń katolickich Przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski bp Wiesław Śmigiel.
Choć od ojczyzny dzielą ich tysiące kilometrów, we Wrocławiu znaleźli swój drugi dom. Meksykańskie małżeństwo aktywnie uczestniczy w życiu Kościoła wrocławskiego. To tutaj odkryli na nowo Jezusa Zmartwychwstałego.
Marta i Rafał wraz z dziećmi wyruszyli w ponad 100-dniową podróż w egzotyczne zakątki świata. Z dala od ojczyzny Kościół stał się dla nich drugim domem.
Pokornego zapatrzenia się w tajemnicę żłóbka i odpowiedzialności za los własny i los Ojczyzny życzy rodakom z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku prymas Polski abp Józef Kowalczyk.
Kiedy biorą do ręki różaniec, wiedzą, że to najpotężniejszy oręż do walki o siebie, swoją rodzinę, najbliższych, ojczyznę. Męski różaniec odmawiany na ulicach Lublina w pierwszą sobotę miesiąca jest ich świadectwem wiary.
- Kiedy trzymam różaniec, czuję się tak, jakbym miał w dłoniach najpotężniejszy oręż, dzięki któremu zdołam ocalić siebie, moich najbliższych i moją ojczyznę - mówią mężczyźni, którzy wspólnie odmawiali modlitwę na ulicach Lublina.