Propozycja dla małżonków, którzy chcą głębiej przeżywać swój związek.
Patrzył będę dalej, myślał swoje także. I – mam nadzieję – będzie to dalej widzenie i myślenie ciepłe, życzliwe, z nadzieją.
Wychodzą codziennie rano na osiem godzin. Jak gdyby szli do pracy. Niewielu wie, że pod pozorem zwyczajnego życia, zmagają się z nieuleczalną chorobą.
– Nie wiadomo, kiedy Pan Bóg będzie chciał nas powołać do zadania, gdzie zdobyta tu wiedza się przyda... Ale będziemy wtedy lepszym narzędziem w ręku Boga – mówi ks. Wojsław.
To będzie wielkie święto rodzin i organizacji katolickich, które je wspierają – zapewniają organizatorzy.
– Niektórzy myślą, jak tak można z Warszawy przeprowadzić się do miejsca, gdzie jest jedynie przyroda, szkoła, kilku sąsiadów i kościół… Oni się dziwią, a ja się im dziwię – mówi Magda.
Kiedy coś sobie postanowi, tylko jakiś kataklizm może go zatrzymać. Ostatnim jego wyczynem była samotna pielgrzymka rowerowa do Rzymu. Smagany deszczem, śniegiem, a później palony słońcem dotarł na plac św. Piotra i do grobu św. Jana Pawła II. Temu drugiemu chciał powiedzieć: „dziękuję”.
Skąd się bierze sól wiary, którą soli się świat? Oczywiście ze zdrowych rodzin. 18 maja w Krzeszowie pojawią się więc „kopalnie soli wiary”.
– Nie zgadzam się na zabijanie dzieci. Więc pomagam matkom, by one mogły się urodzić – mówi dr Małgorzata Witkowska z Zielonej Góry.
Kiedy otworzyły się drzwi jadalni świdwińskiego domu dziecka, równie szeroko otworzyły się oczy i buzie maluchów. Goście byli większym zaskoczeniem niż worki prezentów, które przynieśli.