Każdy niedowiarek może stanąć przed domem Rudnickich w Dzierżoniowie i mieć materialny dowód, że Bóg istnieje.
Poszedł do sklepu, tak zwyczajnie. Gdy wrócił, zaczął przygotowania do podróży życia. Ma 23 lata.
Wrażliwość na potrzeby innych jest w amerykańskich wspólnotach czymś naturalnym. Potwierdza autentyczność wyznawanej wiary. Sprawdzianem bycia chrześcijaninem jest to, że wierzący są zdolni do działania.
Choroba to nie kara za grzechy – choć wielu po diagnozie tak uważa. Jak odzyskać sens życia i wewnętrzny spokój zapytaliśmy księdza Mariusza Bernysia, kapelana ze Szpitala przy ul. Banacha w Warszawie.