Skąd dr Maria Smarzyńska-Filipecka bierze energię, by w każde piątkowe popołudnie pojawiać się w przytulisku i dyżurować do ostatniego pacjenta? – Lubię swoją pracę. Poza tym modli się za mnie kilka zgromadzeń – mówi.
Nasze rachunki za prąd będą rosły. Czy są sposoby na ograniczenie podwyżek?
Za 20 lat będziemy się śmiali z biznesowego anglo-slangu, tak jak dziś śmiejemy się z wytworów socrealistycznej propagandy.
Nie zatrudniają na czarno, nie wystawiają lewych faktur, nie podstawiają nogi konkurencji, a ze skarbówką rozliczają się co do grosza. Wzajemnie sobie pomagają i… nie bankrutują.
Wspólnota założona przez ks. Mirosława Toszę nazywa się „Betlejem”. Bezdomny Jezus spotyka się tu z bezdomnymi.
Właściwie przeżywana seksualność może być drogą do świętości.
Studia za granicą ułatwiają poznanie obcych języków, innych kultur. Czasem jednak mogą się okazać… dziurą w edukacji.
Leonardo i Alfredo gotując, czytają zebranym 32. pieśń z „Piekła” Dantego. A my zajadamy się crustini z pastą z wątróbki i jesteśmy pewni, że to nie piekło, ale niebo w gębie.
Niegdyś był podmiejską oazą, stworzoną z woli hojnych dobroczyńców dla osób starych i chorych. Za komuny - umieralnią, gdzie stłaczano dwukrotnie więcej ludzi niż dawniej. Teraz znów stał się prawdziwym domem.
Ze Stanisławą Celińską o trzymaniu się torów, cygańskiej duszy i cudach rozmawia Barbara Gruszka-Zych.