Polska ekscytuje się pierwszym transseksualnym członkiem Sejmu. A Amerykanin Walt Heyer opowiada, co przeszedł, żyjąc najpierw jako mężczyzna, potem kobieta, a potem znowu mężczyzna.
W związku kryzys nie musi oznaczać rozpadu. Wiedzą o tym ci, którzy skorzystali z pomocy „Sycharu”.
No ile? Niby wcale, niby tacy jesteśmy niepodatni na zabobon. Bo przecież chyba każdy z wierzących wie, w teorii przynajmniej, że nie wolno dwóm bogom służyć. Tym bardziej czarom-marom i innym wróżom.
Wśród dzieci, otaczanych modlitewnym płaszczem są niemowlaki, maluszki, nastolatki a także dorośli, mający już własne pociechy. – To działa – mówią.
Ponad 200 osób wspólnie szukało uleczenia zranień i drogi do wolności.
Nieszczęśliwa miłość, a potem ciężka choroba. Ale Talbot nad nim czuwa.
Do zmiany struktury szkolnej warto się przymierzyć. Ale inaczej, niż to się działo za poprzednich rządów III RP.
„Siniaki” to książka bolesna. Ale ma przynosić nadzieję. Zranionym – że istnieje droga wyjścia. Słuchającym – że warto słuchać.
Sławek chce być recepcjonista, Kasia – bibliotekarka, Łukasz – pracownikiem wodociągów, Karolina – kucharka. To jak na razie marzenia, ale teraz maja ciut większą szanse na spełnienie!
Po ludzku to nie ma sensu, cały świat krzyczy: odpuśćcie! Oni jednak wiedzą lepiej. Przekonał ich Bóg.