Aldona – drobna i efemeryczna. Tomasz – potężny chłop. Na własnym ślubie próbowali nie płakać.
Stare przysłowie mówi „Daj człowiekowi rybę, a będzie syty jeden dzień. Naucz go łowić ryby i nakarmisz go na całe życie”. Zgodnie z tą ideą wrocławscy duchowi synowie św. Franciszka nie tylko karmią, ale także uczą łowić.
Jak świętować Dzień Matki w niedzielę 26 maja? Można na przykład zabrać mamę na szósty Marsz dla Życia i Rodziny w Bielsku-Białej. Czeka wiele atrakcji - w tym konkursy z cennymi nagrodami.
Naszym nadrzędnym celem jest ukazywanie piękna powołania do chrześcijańskiego życia rodzinnego – mówi Wojciech Kotas, który razem z najbliższymi uczestniczy we wspólnocie.
Przez ponad rok Filipa starali się obudzić lekarze, rehabilitanci i cała rzesza ludzi: kolegów z klasy, sąsiadów, obcych i znajomych. Nadzieja, która ich pchała do działania, nie zawiodła.
– Ta zespołowa praca nas zjednoczyła. Lepiej niż wspólny survival czy wspinaczka na skałce. Poza tym chcieliśmy dać coś od siebie – mówi Robert Tabaka.
– Widziałem te wszystkie dary i jestem w szoku. Spodziewałem się, że może być wiele, ale nie aż tyle! – mówił oblat brat Sebastian Jankowski, uśmiechając się od ucha do ucha.
Twórczość osób dotkniętych chorobą jest czasem ucieczką przed nią albo wręcz przeciwnie, wyrażeniem swego cierpienia, a także zmagania ze sobą – mówi Beata Wasiuta, dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy w Tarnobrzegu.
Na co dzień przykuci do łóżek w swoich domach. Leczenie i jedyne atrakcje w ich życiu zapewnia Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Potrzeby młodych pacjentów są bardzo duże, ale radość w ich oczach to najpiękniejsze podziękowanie.
Ledwo wrócił z rowerowej wyprawy dookoła Polski, a już wyruszył w pieszą wędrówkę wzdłuż brzegu Wisły. Podróżując, Michał Gontaszewski pomaga warszawskiej Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”.