To miejsce, w którym można napić się małej czarnej, poczytać gazetę, spotkać starych znajomych albo… Pana Boga.
Nie boją się wiatru ani wody. Na małych zgrabnych optymistach zdobywają pierwsze żeglarskie szlify, marząc o olimpijskich regatach.
Pierwszy raz w historii tego zjazdu ponad 300 rowerzystów wzięło udział w procesji Bożego Ciała.
Zwolennicy aborcji próbują organizować bojkot konsumencki "Cisowianki". W odpowiedzi pojawiają się w sieci deklaracje internautów, piszących, że będą kupowali tę wodę.
Barwne reakcje, efektowne doświadczenia, samodzielnie poskładane roboty, ciekawe quizy czy dawne gry to świetna zabawa.
Do wyjazdu przygotowują się od początku roku akademickiego. Zbierają pieniądze, uczą się języka. Tworzą plany działania. Na miejscu życie i dzieci, którymi będą się opiekować, wszystko zweryfikują.
Chętnie opowiada o nim Janusz Błachowicz, któremu leży na sercu zachowanie tradycji oraz znajomość historii.
Ilość bodźców serwowana już nawet małym dzieciom jest niebotyczna.
Gromada ludzi z napięciem gapiących się dokąd potoczy się stalowa kulka. Z czym się to kojarzy? Zazwyczaj z ruletką w kasynie i wielką forsą! Dzisiaj jednak w Krakowie grano w kulki...naukowo.
12 miesięcy, 56 dawczyń, 351 litrów mleka, które zjadło 146 noworodków na oddziale intensywnej terapii. Te liczby to duma jedynego w Małopolsce Banku Mleka Kobiecego, działającego w Szpitalu Położniczo-Ginekologicznym „Ujastek”.