- Mitem jest stwierdzenie, że gry planszowe to zabawa tylko dla dzieci - mówi Beata Olszewska, współorganizatorka Brzeskiego Festiwalu Gier Planszowych.
Tomek w domu ma kilka tysięcy gier planszowych. Swoją pasją zaraził żonę Agnieszkę, córki Maję i Martę, wszystkich swoich przyjaciół i znajomych.
Organizatorzy konkursu nie spodziewali się aż tak dużego zainteresowania tematem.
Rodzice wszystkich dzieci zgodzili się, że wolą gry planszowe niż gry wideo, woleli też, żeby dzieci spędzały czas w księgarni, a nie siedziały samotnie wgapione w telefony lub telewizory...
Gry planszowe potrafią zabawić całą rodzinę i są świetną propozycją dla najmłodszych. Ostatnio w Trójmieście przeprowadzona została akcja „Odciągnijmy dzieci od komputerów”.
Wspólna herbata, albo wyjście na zakupy, a może gry planszowe lub spacer? Do takiej inicjatywy wspólnie młodych i seniorów zaprasza Fundacja Aktywności Obywatelskiej.
Okazuje się, że tak, i to z dużym powodzeniem. Właśnie zakończyło się składanie prac w ogólnopolskim konkursie zatytułowanym "Planszowe podróże po literaturze", zorganizowanym przez Szkołę Podstawową nr 38 w Lublinie. Odzew przerósł oczekiwania organizatorów.
O pomyśle na mądre spędzanie wolnego czasu, nieco zabawowym sposobie na życie oraz grach z pasjonatem planszówek Filipem Makówką rozmawia Justyna Jarosińska.
Kiedy otworzyły się drzwi jadalni świdwińskiego domu dziecka, równie szeroko otworzyły się oczy i buzie maluchów. Goście byli większym zaskoczeniem niż worki prezentów, które przynieśli.
- Dzień jak każdy inny. Po co miałbym go jakoś szczególnie świętować? - pyta 14-letni Patryk. - Cieszę się, że nie idę do szkoły. I to wszystko.