Mają swoje prawo, które znaczy więcej niż wszelkie zapisane kodeksy, swoją tradycję, której z dumą strzegą, i choć żyją obok nas, niewiele wiemy o romskich sąsiadach.
Jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było. Może można było inaczej... Ale czy tak nie wychodzi nam najlepiej? ;-)