Młodzież widzi potrzebę ślubu kościelnego, ale jednocześnie zbyt łatwo godzi się na rozwody.
Ponieważ chrześcijanin nie może być nudziarzem, malkontentem i zrzędą, tym razem będzie na wesoło.
Polska stała się drugim po Włoszech krajem w Europie pod względem liczby wniosków o stwierdzenie, że ich małżeństwo kościelne było zawarte nieważnie.
W Kościele jest wielu wspaniałych ludzi. I wszyscy mają tu swoje miejsce.
Fałszywe zaświadczenie o bierzmowaniu czy chrzcie? To nie problem – zapewnia Jan ze znanego serwisu w internecie. Nie ma racji. Konsekwencje posługiwania się takim dokumentem są poważne.
Wymagają wysiłku i kultury myślenia, ale wciągają bez reszty. Bo tak wszechstronnej możliwości rozwoju nie znajdzie się nigdzie indziej.
Bielawska parafia Miłosierdzia Bożego jest jedną z niewielu, o ile nie jedyną w naszej diecezji, gdzie odbywają się regularne spotkania dla par żyjących bez sakramentu małżeństwa.
Przed sceną gromada maluchów na materacach, oczy wpatrzone w kukiełki. Klasyczna „Opowieść wigilijna” Karola Dickensa trochę bawi, a trochę przestrasza, głównie jednak poucza, że święta to dobry czas na okazywanie serca.
Wynika to z badania Centrum Profilaktyki Społecznej i Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim, które opisała piątkowa "Rzeczpospolita".
Sami tę odmowę wiele razy rzucaliśmy w stronę Boga, ale gdy ją słyszymy jako rodzice, pytamy: „dlaczego, skoro tak się staraliśmy?”