W różny sposób odchodzimy z tego świata. Czasem nagle i niespodziewanie, innym razem po długiej chorobie. Czy da się do tego przygotować?
– Jestem staroświecki, bo uważam, że prawdziwy mężczyzna musi być odpowiedzialny – mówi Zbigniew Rudnicki. – Moja odpowiedzialność to utrzymanie żony, pięciorga dzieci i doprowadzenie ich do Chrystusa.