Nie, jeśli znajduje się nowe sposoby czynienia dobra – w szkolnym holu, w domu, hospicjum, a nawet w dalekim Betlejem.
Reforma oświatowa wprowadza wiele niewiadomych i budzi naturalny niepokój. Nauczyciele obawiają się o posadę, niepewności nie ukrywają również rodzice i uczniowie. Nie do końca wiedzą, jak będzie wyglądała szkoła po reformie?
Od kilku lat żonkile kojarzą się nie tylko z wiosną, ale przede wszystkim z pomocą dla hospicjum.
– Popłynę kraulem albo grzbietem – na chwilę przed startem 9-letnia Ania Łukasiak z Cieszyna jeszcze do końca nie wie. – Na pewno bardzo bym chciała zrobić 10 długości basenu. To będzie aż 10 złotych!
Niż demograficzny w Polsce pogłębia się z roku na rok. Warto więc spojrzeć, co nasze lokalne władze robią dla tych, którzy podjęli trud wychowania większej liczby dzieci.