- Zwykłe feministki walczą o aborcję i parytety w Sejmie. A chrześcijańskie odkrywają istotę kobiecego piękna - mówi Katarzyna Marcinkowska.
Kiedy mówimy, gdzie będziemy pracować, skojarzenia są nieuniknione – żartują dwie młode dziewczyny. Zajęcie, do którego właśnie się przygotowują, w naszym regionie jest mało znane.
To w większości młodzi polscy reżyserzy, scenarzyści, dźwiękowcy, operatorzy kamer, aktorzy. Mają wiele uwag do rzeczywistości, ale zamiast się na nią obrażać, opisują ją i z nią dyskutują.
Na odgłos burzy mała dziewczynka mocniej wtula się w ramiona matki. – Dzieciom trudno wytłumaczyć. Nie wierzą, że to tylko deszcz – mówi kobieta.
Mężczyzna nie musi w Kościele rywalizować. Jest tyle do zbudowania i tyle dziedzin leży odłogiem, że jeszcze przez kilka pokoleń będziemy biadać nad niedostatkiem kompetentnych entuzjastów wspólnoty.
Jednego denerwuje głośno włączone radio, innego – bawiące się dzieci. Niektórzy sąsiedzi wydają się zbyt wścibscy, inni – nieuczynni. Punktem zapalnym może być dosłownie wszystko.
Przyjechała z kameruńskiego sierocińca. W Polsce będzie studiować, leczyć się i pisać. Bo to jej pasja.
- Płodność jest wpisana w parę małżeńską - mającą lub niemającą dzieci - mówił w Szczecinku ks. Renzo Bonetti.
Ona niszczy wszystko po kolei: zainteresowania, wspomnienia, myślenie, duchowość, uczucia. Nie zostawia nam nic. Odchodzimy, żyjąc. Wynalezienie skutecznego lekarstwa na chorobę Alzheimera to jedno z największych wyzwań medycyny.
Są takie chwile w życiu, kiedy pytasz siebie, czy to, co robisz, jest właściwe i czy robisz to naprawdę dla dobra drugiej osoby... O życiu u boku osoby chorej na Alzheimera pisze synowa. Fragment książki: Jestem matką swojej teściowej zamieszczamy za zgodą wydawnictwa Bernardinum.