Wcale nie trzeba czekać do złotych godów, aby odnowić przyrzeczenia małżeńskie. W wielu parafiach ma to miejsce w święto Świętej Rodziny z Nazaretu.
– Mam takie myśli przed zaśnięciem, żeby pan organista z Brochowa i pan Feliga przyjechali na mój pogrzeb i zaśpiewali te pieśni – mówi Zuzanna Piech.
– Do naszego przedszkola zapisujemy rodziców, a nie dzieci – mówi Bożena Szulik, dyrektor placówki. Dlaczego? Bo oni są pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami.
– Mój syn teraz więcej mówi. Wcześniej miał problem, żeby się odezwać, a teraz jest rozgadany, do słowa nie można dojść! – śmieje się jedna z mam.
Są w dużych miastach i małych wioskach; często młodzi i wykształceni, ale nieprzygotowani na taką stratę i zagubieni w formalnościach. Problemom rodziców dzieci utraconych poświęcono tegoroczne dni pastoralne w Płocku.
Tu nie ma jedynek. Książki można czytać na trampolinie, liczyć sztućce na stole, a historię Polski poznawać przy grobie ks. Popiełuszki. To szkoła mamy i taty.