Ola Procajło raz w tygodniu odwiedza prawie stuletnią kobietę. Spędza z nią czas, odciążając rodzinę. Asia Wilczyńska zajmuje się jeżdżącą na wózku panią Ludmiłą.
Obie dziewczyny działają w Centrum Energii w grupie wolontariuszy aktywizującej i wspomagającej rozwój osób starszych. Wszystkich grup wolontariackich w Centrum Energii jest osiem. W każdej z nich działa kilkoro młodych ludzi, którym nie szkoda czasu i energii na poświęcanie się dla innych.
Moda na pomaganie
Centrum Energii to kolejne przedsięwzięcie podjęte przez Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Potrzebującym Agape w Lublinie. Jego głównym celem jest zwiększenie aktywności społecznej obywatelskiej i środowiskowej. – Dostrzegamy, jak ogromne są potrzeby ludzi, którzy z wielu powodów są społecznie wykluczeni, słabi, pozbawieni pomocy – mówi Grzegorz Głuch z Centrum Energii. – Z drugiej strony widzimy, że istnieje ogromna grupa osób, zwłaszcza młodych, które chcą być aktywne, ale do tej pory nie zaangażowały się w żadne formy działania. Naszą odpowiedzią na to zjawisko jest właśnie Centrum Energii, miejsce i przestrzeń, gdzie gromadzą się chętni, by stawać się pomocnymi dla innych. Liczymy zwłaszcza na tych, którzy do tej pory nie spróbowali jeszcze swoich sił w takiej pracy.
Zupełnie za darmo
Centrum Energii funkcjonuje od września 2012. Do tej pory w ramach działalności każdej z grup wolontariackich przeprowadziło wiele ważnych przedsięwzięć, czasami widocznych, często takich, o których wiedzą tylko wolontariusze i ich podopieczni. – Od początku współpracujemy z Domem Pomocy Społecznej przy ul. Pozytywistów w Lublinie – opowiada Ania Bryła, coach 6-osobowej grupy zajmującej się aktywizacją osób starszych. – Na początku, gdy rozpoczynaliśmy tam pracę, ludzie starsi patrzyli na nas trochę nieufnie. Wielu z nich nie mogło uwierzyć, że chcemy robić coś zupełnie za darmo. Dziś, po wielu przeprowadzonych już akacjach, czekają na nas, by opowiedzieć, co się u nich dzieje. Chętnie ich odwiedzamy. Proponujemy klub filmowy, po którym zazwyczaj prowadzimy ożywioną dyskusję, zabawy ruchowe, różnego rodzaju akcje przy okazji ważnych wydarzeń. Organizowaliśmy już Dzień Babci i Dziadka. Każdy z podopiecznych otrzymał prezent. Przygotowaliśmy walentynki oraz mikołajki. Żeby zdobyć zaufanie tych ludzi, musieliśmy się naprawdę wiele nauczyć. Grupa Ani, oprócz odwiedzania podopiecznych w DPS, odwiedza także osoby starsze w domach. Wolontariusze raz w tygodniu na dwie godziny zjawiają się w domu swojego podopiecznego, by spędzić z nim czas. – Nasza rola to głównie rozmowa wspierająca i towarzyszenie – mówi Ola Procajło, studentka piątego roku nauk o rodzinie, wolontariuszka Centrum Energii. – Często jednak wykraczamy poza te formy pomocy, wspólnie robimy zakupy, chodzimy na spacery, a nierzadko zamieniamy się też w pielęgniarki. Ola odwiedza panią, która ma 97 lat. – Teraz moja rola to odciążenie jej córki, która chce od czasu do czasu wyjść z domu czy poczytać książkę. Siadam przy tej kobiecie, trzymam ją za rękę, podaję szklankę wody – opowiada dziewczyna. Ola w wolontariacie działa od 3 lat. – Niestety, nie miałam okazji poznać swoich dziadków, dlatego chciałam pracować ze starszymi ludźmi – mówi. – Wcześniej przez dwa lata chodziłam do pani, która była pracownikiem naukowym na Akademii Rolniczej. To było niezwykłe doświadczenie. Naprawdę sama wiele skorzystałam.
W tym rzecz
Asia Wilczyńska zaadoptowała, jak mówią w wolontariacie, panią Ludmiłę. – To starsza, niepełnosprawna kobieta, ale ciągle młoda duchem – opowiada. – Pani Ludmiła nie utrzymuje kontaktu z rodziną. Mieszka tylko z psem. Potrzebuje, by ktoś z nią porozmawiał, by mogła opowiedzieć o swoich problemach. Chce także wyjść na spacer, a sama nie jest w stanie tego zrobić. Asia oprócz towarzyszenia pani Ludmile w codziennych czynnościach, uczy ją podstaw obsługi komputera i telefonu komórkowego. – Od czasu do czasu szukamy na różnych portalach społecznościowych jej rodziny – opowiada dziewczyna. Ostatnio Asia ze swoją podopieczną wzięła udział w teledysku, jaki powstał do piosenki zespołu PANdamusic pt. „W tym rzecz”. Klip promuje działalność Centrum Energii, a jego głównym atutem jest udział w nim niemal wyłącznie wolontariuszy i kilku osób, pracujących w swych środowiskach, które zechciały wesprzeć ideę wolontariatu. W teledysku pokazane są sceny, podczas których wolontariusze pomagają najsłabszym, zarówno dzieciom, jak i osobom starszym. Tych ostatnich reprezentuje właśnie pani Ludmiła.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |