Wśród tłumu roztańczonych maluchów na rodzinnym festynie w bielskim Przedszkolu nr 49 pojawiły się też dzieci z zespołem Downa. Choć nie jest to placówka integracyjna, one również mają tu swoje miejsce.
Pomysł, by w publicznym przedszkolu uczyć dzieci tolerancji i wspólnego działania poprzez zabawę, należał do bielskiego stowarzyszenia „Wielkie Serce”, skupiającego rodziców i dzieci z zespołem Downa. – Zależało nam na rozwijaniu umiejętności społecznych naszych dzieci oraz na przygotowaniu otoczenia do zaakceptowania ich inności. Okazało się, że przedszkolaki nie miały z tym najmniejszego problemu, szybko się zaprzyjaźniły. A ze strony dorosłych spotkała je naprawdę wielka otwartość i ciepło – mówi Małgorzata Martyniak, prezes „Wielkiego Serca”.
Zajęcia odbywały się po południu pod kierunkiem przygotowanych wcześniej na szkoleniach nauczycieli. Była opieka logopedy, psychologa. – Myślę, że ten projekt to dla nas dobrodziejstwo, i cieszę się ogromnie, że będzie kontynuowany – mówi bez wahania Bogusława Kajstura, dyrektor bielskiego Przedszkola nr 49. Wśród zalet tego doświadczenia wymienia przełamywanie barier dotyczących kontaktu z osobami z zespołem Downa i poszerzenie zawodowych horyzontów.
Zanim dzieci weszły do przedszkola, odbyły się spotkania przygotowujące rodziców i nauczycieli do specyfiki pracy z nimi. – Jeśli były jakieś lęki, one od razu zniknęły. Efekt był taki, że na zaproszenie do udziału w projekcie zgłosili się wszyscy nauczyciele i niemal wszyscy rodzice. Trzeba było losować, bo chętnych było za dużo. Dzieci radziły sobie na zajęciach bardzo dobrze, a skorzystaliśmy na tej współpracy wszyscy – mówi dyr. Kajstura. – Mój syn jest zachwycony, tym bardziej że ma tu ważną okazję do integracji ze zdrowymi rówieśnikami – mówi mama 6-letniego bielszczanina Tomka Bandyka. – Jeśli tylko będzie możliwość kontynuacji, to chętnie się zgłosimy – dodaje Elżbieta Krzempek z Chybia, mama Szymka.
– Fundusze na ten projekt otrzymaliśmy od Fundacji Auchan na rzecz Młodzieży. One już się skończyły, ale dzięki pomocy ze strony bielskich władz samorządowych dostaniemy dofinansowanie i po wakacjach ruszy kolejny cykl zajęć. Na razie do grudnia, ale mamy nadzieję, że w przyszłorocznym budżecie też coś się dla naszych dzieci znajdzie. W zajęciach wezmą udział również wolontariusze: studenci pedagogiki – mówi prezes Martyniak.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |