Nauka przy świecach? I to prowadzona w lekki sposób, bez śmiertelnej powagi? W siedmiu śląskich miastach rusza nowa forma nauk przedślubnych.
Wielka przygoda
– Ta metoda pozwala narzeczonym bardziej zbliżyć się do Boga i odkrywać w Jego świetle przekazywane treści – mówi Jarosław Cieciura. – Całość jest podana w formie, która jest zjadliwa i bardziej przystępna – dodaje jego żona Katarzyna. – Myślę, że w przygotowaniu do małżeństwa potrzeba czegoś nowego, żeby było bardziej swojskie dla ludzi, unowocześnione – tłumaczy Kasia.
Często porównuje małżeństwo do wielkiej przygody. – Gdy ktoś się wybiera na wyprawę, liczy na to, że będzie widział ładne rzeczy, ale musi też zabrać coś od deszczu i być przygotowanym na różne niespodzianki – mówi. – A jak ktoś się wybiera na poważną wyprawę, musi mieć już przewodnika. Ten projekt to pokazuje, bo ma kilku przewodników, którzy już znają teren i chcą poprowadzić innych – wyjaśnia. – My chcemy zaprosić do takiej przygody.
Państwo Cieciurowie mają nadzieję, że projekt nie zakończy się po kilku spotkaniach, ale że jego uczestnicy – także po zawarciu małżeństwa – będą mieli odwagę pytać i rozmawiać z nimi w przypadku trudności, jakie może przynieść życie. – Będziemy mówić i pokazywać, że to jest praca także na potem. Życie wymaga tego, aby poruszać ważne tematy również po ślubie – mówi I. Ślązok. Podczas niedawnego „Rio na Śląsku” prowadzący PNM rozstawili namiot, w którym rozmawiali z młodzieżą o sprawach duchowych, miłości, zakochaniu, czystości przedmałżeńskiej, seksie, antykoncepcji, kobiecości i męskości. Chętnych do poruszenia tematów, z którymi borykają się młodzi ludzie, było bardzo wielu.
Zapisy na nauki „Przed nami małżeństwo”: facebook.com/przednamimalzenstwo oraz przednamimalzenstwo.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |