Sekcja Europejska Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek (ILGA-Europe) zmieniła stanowisko w sprawie kompetencji Unii Europejskiej co do prawnej regulacji instytucji małżeństwa.
Wydarzenie to zbiegło się z zarejestrowaniem Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Mama, Tata i Dzieci” oraz zgłoszeniem przez Polskę i Węgry weta wobec projektów unijnych rozporządzeń, zgodnie z którymi sądy krajowe miały uznawać skutki majątkowe związków partnerskich zawartych za granicą, w tym związków osób tej samej płci, do których odniesiono w ustawodawstwie pojęcie małżeństwa.
Przewodnicząca ILGA-Europe Evelyn Paradis wypowiedziała się na temat kompetencji UE w wywiadzie dla portalu euractiv.com. Na pytanie o rolę, jaką wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej (KE) Frans Timmermans odgrywa w walce o odniesienie pojęcia małżeństwa do związków partnerskich osób tej samej płci, Paradis odpowiedziała, że cieszą ją jego wypowiedzi popierające postulaty ILGA. Przyznała jednak, że Timmermans nie dysponuje instrumentami powalającymi na to, by wprowadzić tego rodzaju związki na poziomie Unii Europejskiej. Zaznaczyła przy tym, że UE nie ma kompetencji w zakresie prawnej regulacji małżeństwa i nie może wpływać na instytucjonalizację związków partnerskich w państwach członkowskich.
Przewodnicząca ILGA-Europa stwierdziła ponadto, że organizacja, którą kieruje, nie zabiegała o instytucjonalizację małżeństw jednopłciowych w prawie UE.
Stanowisko to jest o tyle zaskakujące, że jeszcze w czerwcu Paradis wyrażała zupełnie inną opinię. Wówczas chwaliła komisarza Timmermansa za jego wypowiedzi otwarcie wspierające odniesienie pojęcia małżeństwa do związków jednopłciowych i zwracała uwagę, że postulaty ILGA-Europe mogą być wprost zrealizowane przez Komisję Europejską. Paradis wyraziła wówczas nadzieję, że postulaty polityczne ruchu LGBTI uzyskają oficjalne poparcie instytucji unijnych.
Na zmianę stanowiska wpływ mogła mieć dokonana przez KE na początku grudnia rejestracja Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Mama, Tata i Dzieci”. Jej celem jest sprecyzowanie definicji małżeństwa i rodziny, którą będą mogły posługiwać się instytucje unijne. Zgodnie z zasadą subsydiarności ma się ona ograniczać do treści akceptowalnych dla wszystkich państw unijnych – małżeństwo będzie w związku z tym rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny, a rodzina byłaby oparta jedynie na pokrewieństwie lub powinowactwie.
Wypowiedź Paradis zbiegła się także ze zgłoszeniem w Radzie Unii Europejskiej przez Polskę i Węgry weta dotyczącego projektów rozporządzeń, zgodnie z którymi krajowe sądy miały uznawać skutki majątkowe związków partnerskich i małżeństw jednopłciowych zawartych za granicą. Zawetowane rozporządzenia mogły przyczynić się do instytucjonalizacji jednopłciowych związków partnerskich oraz zakwestionowania naturalnej tożsamości małżeństwa.