Kard. Timothy Dolan, arcybiskup Nowego Jorku skierował w ostatnią niedzielę list otwarty do wiernych. Odniósł się w nim do uchwalonego przez senat stanu Nowy Jork prawa pozwalającego na dokonanie aborcji aż do momentu narodzin dziecka. Kardynał nazwał je „przerażającą” normą i zaznaczył, że nie pozwala ono także na wyrażenie sprzeciwu sumienia przez personel medyczny, który odmawia uczestnictwa w tej makabrycznej procedurze.
Kard. Dolan wezwał władze polityczne do opamiętania i poddania rewizji wydanego orzeczenia oraz do poważnej refleksji nad hierarchią zasad. Przypomniał, że szacunek i ochrona dzieci nienarodzonych w łonach matek należy im się w takim samym stopniu, jak troska i wsparcie dla migrantów, którzy nie posiadają dokumentów. To samo znajduje zastosowanie w odniesieniu do matek samotnie opiekujących się rodziną oraz umierających dziadków i ubogich walczących z wykluczeniem. Hierarcha zwrócił uwagę, że obrony życia nie można ograniczać tylko do sfery wyłącznie wyznaniowej i katolickiej, ponieważ mówią o niej inne religie, konstytucja oraz biologia.
Gubernator odpowiedział pośrednio kardynałowi na łamach dziennika „New York Times”, określając jego stanowisko jako „skrajnie prawicowe”.
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Na wzrost nowych przypadków zachorowalności na nowotwory duży wpływ ma starzenie się społeczeństwa.