Współczesne systemy edukacji koncentrują się głównie na rozwijaniu kompetencji ucznia. Collegium Reginae Hedvigis chce także kształtować charakter młodego człowieka.
Poprzeczka ustawiona wysoko
– Działamy w ramach bezpłatnych zajęć pozalekcyjnych, które odbywają się także w weekendy – opowiada Magdalena Zamoyska. – W programie są wycieczki, występy artystyczne, ostatnio np. koncerty prof. Jacka Kowalskiego w Gościńcu Tradycja na poznańskim Starym Rynku. Zależy nam na tym, by młodzi ludzie poznawali historię, kształtowali charakter, formowali się.
W skład procesu edukacyjnego wchodzi więc nie tylko nauczanie, ale także wychowanie i profilaktyka. Bo, jak można wyczytać w podstawie programowej wychowania klasycznego: „Pierwszym zadaniem kultury jest wychowanie”. Celem zaś owego wychowania ma być „kształcenie umysłu w oparciu o prawdę o rzeczywistości”, „rozwój życia moralnego, czyli czynienie dobra i unikanie zła” i podejmowanie różnych form aktywności dla wspólnego dobra. Cele te układają się więc w klasyczną triadę: prawda – dobro – piękno. „W programie podejmujemy proces edukacyjny, który ma charakter kształcenia aksjologicznego; proces celowego oddziaływania na wszystkie sfery rozwoju zdolności, kreatywności, umiejętności twórcze i wiedzę człowieka, stymulujący twórczość artystyczną, rozwój zdolności, oraz przygotowujemy dzieci i młodzież do pełnienia ról społecznych” – deklarują twórcy projektu.
W dobie nauczania oderwanego od wartości i egzaminów w formie testów tak wysokie ustawienie poprzeczki budzi szacunek. W jaki sposób jednak te cele są realizowane? Możliwości jest dużo: zajęcia interaktywne, warsztaty, wykłady, spotkania dyskusyjne, ale także twórcze zabawy czy gry, bo zajęcia odbywają się w czterech grupach wiekowych: 7–8 lat, 9–11 lat, 12–15 lat i 16–19 lat. Szczegółowa tematyka spotkań i liczba realizowanych godzin dostosowywane są do potrzeb i oczekiwań dyrektorów szkół.
Z rzeczy małych – większe
Na razie w programie uczestniczą szkoły z Wielkopolski, więc proponowana tematyka historyczna koncentruje się właśnie wokół roli pracy organicznej ludzi tego regionu w zwycięstwie powstania wielkopolskiego w 1919 r. Z okazji setnej rocznicy tego wydarzenia planowane są koncerty i konkursy o zasłużonych Wielkopolanach, takich jak prekursor pracy organicznej Dezydery Chłapowski, przemysłowiec i działacz społeczny Hipolit Cegielski czy wybitny lekarz i filantrop Karol Marcinkowski.
Zaproszone do udziału w programie są jednak placówki edukacyjne z całego kraju. Zajęcia prowadzą bowiem trenerzy, wykładowcy i nauczyciele z całej Polski. – Zależy nam na tym, by byli to przede wszystkim nauczyciele, którzy uczą w danej szkole, bo to oni znają najlepiej potrzeby swoich uczniów i mają z nimi najlepszy kontakt – podkreśla Magdalena Zamoyska. – Oczywiście służymy prowadzącym wskazówkami i dostarczamy wszelkie potrzebne materiały – zapewnia prezes zarządu Collegium Reginae Hedvigis.
Program współczesnej pracy organicznej to nie tylko wzniosłe idee, choć uczestnicy zajęć zapoznają się także z elementami filozofii, rozważając np., czym jest dobro i jakie są jego rodzaje. Ale uczą się też retoryki, savoir-vivre’u oraz kształtują umiejętności artystyczne, m.in. w zakresie malarstwa, śpiewu, tańca, kaligrafii czy nawet origami. Efektem pracy z dziećmi i młodzieżą będą też przygotowane przez uczestników projekty pod hasłem „Bezinteresowny wolontariat”. Faktycznie więc można tu mówić o kompleksowym podejściu do młodego człowieka. – Praca organiczna przejawia się w małych rzeczach, z których powstają potem rzeczy większe – podkreśla Magdalena Zamoyska. – Dziś, gdy dominuje kultura konsumpcyjna, jesteśmy przyzwyczajeni do tego, żeby wszystko mieć natychmiast, od ręki, bez wysiłku. My uczymy tego, że wszystko, co wartościowe, musi kosztować i rodzi się w codziennej, często niewidocznej gołym okiem pracy.•
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |