Na chwilę zniknęli. Pewnie znowu wrócą. Albo dostali przymusowy urlop za spapranie roboty na 3 dni przed ciszą wyborczą gdy byli najbardziej potrzebni w swojej farmie Troli. Zresztą z kilkoma osobnikami rozmowa wyglądała jak z robotem, czy też Botem. Jak grochem o ściane. Dajesz mu dowód wprost a on zmienia temat, łapiesz go za rękę a on mówi że to nie jego ręka. W każdym razie tak właśnie powinna wyglądać stanowcza reakcja redakcji. Czytelnicy nie mogą się mierzyć z systemową, bezduszną i zautomatyzowaną propagandą prowadzona za pieniądze wiadomo skąd.
TomaszL
W każdym razie tak właśnie powinna wyglądać stanowcza reakcja redakcji.
Czytelnicy nie mogą się mierzyć z systemową, bezduszną i zautomatyzowaną propagandą prowadzona za pieniądze wiadomo skąd.