Miał być roślinką. Niemal nie widział. Nie słyszał. Sonatę Księżycową nauczył się grać... ze słuchu. Odzyskał siebie.
Kiedy przyjechał do Polski, jego dniówka wynosiła 5 zł. On jednak nie poddawał się. Znalazł dobrą pracę, a potem żonę, z którą połączyły go… kartofle.
Lublin nie próbuje kopiować innych metropolii. Ma swoje 700 lat na karku. To widać, słychać i czuć.
Rodzic, który porzucił dziecko, zadaje mu cierpienie. Krzywdzi je po raz drugi, gdy nie płaci alimentów.
– Żyjemy w takim świecie, na którym ludzie tylko patrzą i widzą kobietę przypominającą małego chłopca – mówi Agnieszka Malcherczyk. – A ja bym chciała, żeby ktoś mnie potraktował naprawdę poważnie.
Czy Pan Bóg lubi seks, czy Pan Bóg lubi pieniądze, no i czy człowiek, który lubi seks i pieniądze, podoba się Panu Bogu? A także inne pytania na te tematy. Dyskusja podczas ubiegłorocznego Kongresu Małżeństw w Świdnicy.