Wychodzą z domu, zostawiają rodziców i nie mogą się doczekać, kiedy zamieszkają razem, pod jednym dachem i według tego samego grafiku dyżurów.
Nie mają Koła Gospodyń Wiejskich, nie mają zespołu folklorystycznego, a przecież są wyjątkowi.
Jak żadna inna na świecie – ta metoda jest skrojona na miarę konkretnej kobiety.
Fundacja Małżeństwo Rodzina i diecezjalne duszpasterstwo rodzin inspirują do większej miłości. Małżonków.
W pogoni za Jasiem znalazł jego grób i spojrzał mu w twarz.
Ledwo zapisał się do klubu, został jego prezesem. Gdy stanął na siedmiotysięczniku – zaczął marzyć o Himalajach.
– Szefie, chodź zobacz, co z naszych podkładek robią! – rozległo się w hurtowni metalowej.
– Rodziłaś upośledzone dziecko i od razu rozumiałaś, że zostajesz z nim sama. Nie pomogą ci otoczenie, państwo, nawet Kościół – wspomina Zofia Łomnicka. – Miałam szczęście, że mąż był silniejszy ode mnie.
Ma 245 znajomych na Facebooku. Ani jeden nie znalazł się tam tylko dlatego, że on sam chciał.
Pieszczoszki, porcelanowe księżniczki, leniwe strojnisie – ta szkoła nie jest dla nich. Wszystkie inne dziewczyny będą się w niej czuć dobrze.