Psycholog Aleksandra Stupecka z płockiej "Metanoi" o żałobie rodziców dzieci zmarłych przed narodzeniem i jej przezwyciężaniu, oraz o znaczeniu pomników - grobów dzieci utraconych
Wiara nie znosi faz żałoby. Nie powoduje, że człowiek nie cierpi. Nie sprawi, że "przefrunie" nad bólem. To złudzenie...
Ta żałoba może trwać ciągle, nigdy się nie skończyć. Rozmowa z Katarzyną Henzler-Urbaniak, psychologiem z hospicjum perinatalnego w Opolu.
Żałoba nie zawsze trwa rok. Czasem dwa lata, czasem pięć lat, czasem całe życie. A tęsknota nigdy się nie kończy.
– Żałoba potrzebuje czasu, a nie taniego pocieszania i ucieczki od łez – mówi psycholog Aleksandra Stupecka z Centrum Psychologiczno-Pastoralnego „Metanoia” w rozmowie z Agnieszką Małecką.
Po śmierci najbliższych żałobą dotknięci są nie tylko dorośli, ale również dzieci. O najmłodszych, często zapomnianych żałobnikach rozmawiano dziś w Gdańskim Parku Technologicznym.
Od ponad roku trwa w Koszalinie kampania uświadamiająca, że poronienie to nie wycięcie wyrostka, ale strata kochanego dziecka, po którym rodzice mają prawo do żałoby.
Stratę siostry lub brata będą nieśli ze sobą już do końca. Bardzo ważne, by w tej życiowej wędrówce towarzyszył im ktoś, kto przeżył podobną rozłąkę…
Jak można przeżyć chorobę i śmierć najmłodszego członka rodziny? O bólu, pomocy i mądrej żałobie mówi dr n. med. Krzysztof Szmyd, kierownik Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci.
O byciu przy rodzicach w żałobie, wartości rytuałów upamiętnienia i o formach pomocy z Katarzyną Włoch-Hylą z Fundacji „By dalej iść” rozmawia Agnieszka Małecka.