Na Słowacji straszą tym miejscem małe dzieci, a on ciągle chce tam wracać.
Przebiegająca beztrosko wąską uliczkę, śmiejąca się głośno i dokazująca włoska dziewczynka może mieć rysy małej Klary.
– Ta rana jest potężna. Kiedy zabija się ojca, co jeszcze można zabrać małemu dziecku? – pyta Emilia Maćkowiak, jedna z założycielek gdańskiej Rodziny Katyńskiej.
Nad pianinem Święta Rodzina, na oknie św. Józef. A mały Józek wybiera pulchnymi paluszkami ciasteczka.
Chemią, muzyką i sztuką zafascynował się, będąc małym chłopcem. Swoimi pasjami zaraził już kilka pokoleń. Zaraża i dziś!
Jak przekazać ważne życiowe prawdy małemu człowiekowi? − Najlepiej w formie bajki − przekonuje autorka wyjątkowej książeczki zatytułowanej „Jeżozwierze”, która już wkrótce ma szanse trafić w ręce maluchów.
Przedstawienie, chwila rozmowy i zabaw, gry w planszówki – dla małych pacjentów szpitali to duża frajda. Dla uczniów z Rudy Śląskiej to była szkoła życia.
„Małe modli się najlepiej, duże modli się jak umie” – śpiewa Arka Noego. Mniej więcej tak wyglądają cowtorkowe Msze Święte i adoracje Jezusa w Katowicach-Zawodziu. Uczestniczą w nich mamy i ich maluchy.
Dzieci stały się sensem ich funkcjonowania. Wypełniają każdą chwilę i dosłownie każdy kąt ich domu. Wybrali tę drogę z czystej miłości, którą wlewają od lat w małe serca.
Na odgłos burzy mała dziewczynka mocniej wtula się w ramiona matki. – Dzieciom trudno wytłumaczyć. Nie wierzą, że to tylko deszcz – mówi kobieta.