Życie to nie kawa na tarasie

Dzieci stały się sensem ich funkcjonowania. Wypełniają każdą chwilę i dosłownie każdy kąt ich domu. Wybrali tę drogę z czystej miłości, którą wlewają od lat w małe serca.

Już przy bramie wjazdowej na podjeździe przed domem wybiega do mnie Michał, jedno z ośmiorga dzieci w domu państwa Małgorzaty i Ryszarda Nowaków. Podchodząc pod drzwi, mijam różne zabawki. Gospodarze witają mnie serdecznym uśmiechem i spokojem. Jeden z pierwszych bardzo ciepłych dni sprawia, że gwar rozlega się na podwórku, bo gromadka dzieci rozbiegła się w różne strony. Rumieńce na twarzach i niespożyta energia – to charakteryzuje maluchy, które przebywają obecnie w rodzinnym domu dziecka w Zwanowicach.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg