Chcę być świętą. Świętą rozwódką. Jest to możliwe z Bożą pomocą i opieką Matki Bożej jest to do osiągnięcia.
W świętach Bożego Narodzenia wspólnym mianownikiem jest oczekiwanie.
Modliła się tak przez całą ciążę, choć zastanawiała się, po co o to prosić. Przecież każdy kocha swoje dziecko. O tym, jaki był tego sens, dowiedziała się po urodzeniu Mai.
Kobiety modliły się w sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.
Ikona to wypisane kolorami imię Boga, to okno do wieczności, poprzez które można zobaczyć Boży świat.
Alzheimer. To słowo przewraca domowe życie do góry nogami. Objawów choroby nie da się zatrzymać, ale można je spowolnić.
Można się starać, przeliczać dni, robić idealne wykresy… a i tak w końcu zdesperowani rodzice przekonują się, że każde dziecko jest cudem. Bożym cudem.
Chipsy kiedy się chce, wzdychające dziewczęta, rozbita o kaloryfer głowa i wianki na wodzie – słowem: wakacje z Bogiem.
Kiedy wiemy, że od dziecka nigdy nie usłyszymy żadnego słowa, trudno poświęcić mu swe życie. A jednak warto.
W połowie października do naszej redakcji przyszedł e-mail od wieloletniego czytelnika. To list-refleksja spisywany nocą w kaplicy gliwickiego Hospicjum Miłosierdzia Bożego.