Katarzynę Nowak, niewidomą artystkę z Wrocławia, często można usłyszeć na rozmaitych koncertach. Albo pośród dzieci, opowiadającą barwne historie. Choć słowo „opowiadanie” jest zdecydowanie zbyt ubogie.
Kilkunastomiesięczna Jagódka i jej brat bliźniak Wojtuś dzielnie forsują wszystkie przeszkody w nietypowym ogrodzie. A jeszcze niedawno ich mama Ewa Kurdziel martwiła się, jak będzie z ich poruszaniem się...
- Człowiek, który ma lat 80 czy nawet 90, niekoniecznie musi siedzieć w domu - zapewnia Teresa Rozmarynowska, kierująca DDP „Złota Jesień”.
- Nie ustrzeżemy dzieci przed telewizją i komputerem. Możemy je jedynie nauczyć, jak być aktywnym odbiorcą - mówi Magdalena Bryll.
Edward Szurek twierdzi, że na gotowaniu się nie zna, ale lubi dobrze zjeść. Marzył, by zajadać się pizzą w otoczeniu przyrody, więc wymyślił sobie mobilny piec do jej wypiekania.
Znajomi mówią nam, że jesteśmy inne, bo w XXI wieku inwestujemy w rodzinę, a nie w siebie. Mylą się. My inwestujemy w siebie.
– To miejsce, w którym Kowalski może nauczyć się zachowania w trudnych sytuacjach. Jeżeli niektórzy tu rozładują energię, to bardzo dobrze. Wówczas nie będą musieli niczego udowadniać na drodze – mówi asp. sztab. Zbigniew Korytnicki.
O oponach w piecu, smole w kominie i smogu w miastach mówi Rafał Dydak, prezes katowickiego oddziału Korporacji Kominiarzy Polskich.
I Charytatywny Bal Karnawałowy odbył się w pocysterskim klasztorze w Trzebnicy.
Tułają się od 10 lat po Polsce, próbując normalnie żyć. Ale żadna instytucja nie mogła im do tej pory pomóc. Może gdyby ćpali, pili lub bili, byłoby łatwiej...