W rodzinach zagrożonych rozbiciem pojawiają się miłość i czułość. Niedaleko nas dzieją się cuda, o których można by napisać całą książkę.
Wcześniej byli mocno zaangażowani we wspólnotę Odnowy w Duchu Świętym, a obecnie zbliżają się do Boga z pomocą wspólnoty Chemin Neuf, a konkretnie Fraterni „Kana”.
- Tomek jest dla nas wielkim darem. Pan Bóg postawił go na naszej drodze. Czasem była to ciężka droga, krzyż, ale z pomocą Bożą niosę go lekko – mówi jego mama.
W Przyszowej podsumowano ponad dwuletnie rodzinne pielgrzymowanie Beskidzką Drogą św. Jakuba.
Julia Holcomb miała 16 lat gdy dokonała aborcji. 30 lat po tym dramacie przerywa milczenie. Dziś matka siedmiorga dzieci jest zdeterminowaną obrończynią życia.
Kiedy wydawało się, że na dobre oddalą się od Kościoła, postanowili nie tylko sobie, ale i Bogu powiedzieć „tak” na całe życie.
Mylenie miłości z naiwnością ma miejsce najczęściej wtedy, gdy dana osoba nie potrafi bronić się przed człowiekiem, który ją krzywdzi, i gdy tę swoją bezradność czy uległość nazywa miłością.
– Dziś, po ponad 20 latach małżeństwa, kiedy patrzę na mojego męża, myślę sobie: „Fajny facet! Wciąż mi czymś imponuje i wciąż umie mnie zaskoczyć” – mówi Beata Głowienka.
W związku kryzys nie musi oznaczać rozpadu. Wiedzą o tym ci, którzy skorzystali z pomocy „Sycharu”.
– Jestem na drodze do wolności finansowej, a Bóg nieustannie prowadzi mnie, odkąd tylko zaczęłam się nawracać – opowiada Edyta Buff.