Przeprosin w mediach i 130 tys. zł zażądała Alicja Tysiąc od Tomasza Terlikowskiego. Kobieta twierdzi, że publicysta zarzucił jej "moralną obrzydliwość" i porównał do hitlerowskiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna. To próba zamknięcia ust wyrokiem - mówił wcześniej pozwany.
Tomasz Terlikowski przegrał w sądzie I instancji proces, wytoczony mu przez Alicję Tysiąc. Sąd uznał, że publicysta naruszył jej dobra osobiste, ale zasądzone odszkodowanie dalekie jest od żądanych przez powódkę 130 tys. zł. Wynosi bowiem 10 tys. zł. Dodatkowo opublikowane mają być przeprosiny na portalu salon24.pl.
Każdego lata przyjeżdżają nad wodę tysiące ludzi, którzy pragną przepłynąć choć kawałek rzeki. I zawsze wyjeżdżają zachwyceni.
W wieku 69 lat Katy w Teksasie zmarła Norma McCorvey. To ona złożyła pozew, który doprowadził w USA do legalizacji aborcji na życzenie. W słynnym procesie wystąpiła pod pseudonimem Jane Roe. McCorvey przeżyła później nawrócenie i walczyła o odwrócenie skutków wyroku, który doprowadził dotąd do uśmiercenia w majestacie prawa 58 milionów dzieci. Informację o jej śmierci podał na Twitterze serwis LifeSiteNews.com.
Eliza Kugler, mama nieuleczalnie chorej Alicji, postanowiła działać. Robi to dla córki, dla siebie, opiekunów i tysięcy rodziców, którzy codziennie walczą o życie swoich dzieci.
Dzięki nim potrzebujące dzieci z archidiecezji gdańskiej wyjadą na wakacje, a we wrześniu dostaną przybory szkolne.
Była ikoną ruchów proaborcyjnych. Jej sądowa sprawa z początku lat 70. XX wieku znana jako Roe przeciw Wade doprowadziła do legalizacji w USA aborcji na życzenie. Od tego momentu w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono około 50 mln aborcji. W 1995 roku przeżyła nawrócenie i od tego czasu stała się obrończynią życia. Zagrała epizodyczną rolę w filmie "Doonby. Każdy jest Kimś". Z Normą McCorvey rozmawia reżyser filmu Peter Mackenzie
Na wniosek pracowników opieki społecznej w asyście policji odebrano rodzicom pięcioro dzieci. Trafiły do domu dziecka, bo podobno zagrożone było ich życie i zdrowie.
Czy imprezy, na których świetnie będą się bawić dwudziesto – i sześćdziesięciolatkowie, są możliwe? - Tak, mówią uczestnicy projektu „A w sercu ciągle maj, czyli spotkania międzypokoleniowe z walczykiem w tle”.