Rodziny we wrocławskiej parafii pw. Świętej Rodziny otrzymują w czasie kolędy specjalne „przypominacze” do przyczepienia na lodówkę.
Już 21 września odbędzie się pierwsze powakacyjne spotkanie Dzielnych Niewiast w parafii pw. NMP Matki Pocieszenia redemprorystów przy ul. Wittiga we Wrocławiu. Trwają zapisy na warsztaty.
W salezjańskiej parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego we Wrocławiu ruszają spotkania modlitewne dla starających się o potomstwo. Pierwsza Msza już 8 grudnia o godz. 18.
Kult świętej benedyktynki z Bingen najsilniej kwitnie w... diecezji legnickiej. Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy to jedyne miejsce w Polsce, gdzie jest jej obraz. W Krzeszowie zakończyły się właśnie rekolekcje z postem św. Hildegardy.
W Lubinie odbyło się już trzecie spotkanie w ramach szkoły walki. Kurs odbywa się przy salezjańskiej parafii pw. św. Jana Bosko. Prowadzi go Tadeusz Dubicki, oficjalny instruktor Krav Magi w Polsce. Młodzi dzięki niemu uczą się techniki samoobrony. Dzięki księżom poznają za to tajniki walki duchowej. Służy temu m.in. konferencja o życiu duchowym oraz Eucharystia i adoracja Najświętszego Sakramentu.Zdjęcia: Jędrzej Rams /Foto Gość
W naszej archidiecezji powstała koalicja duchowa przeciwko złu: uzależnionych, św. Michała Archanioła i św. Ojca Pio.
W parafiach diecezji powstają kaplice i miejsca, gdzie dzieci mogą z rodzicami przeżywać Msze św. Kilka stolików do zabawy, półki z misiami, a w tle telebim. Ale czy to jeszcze jest kościół?
- Dzisiejsza młodzież, od Krakowa po Gdańsk, chce modlitwy. Nie wystarczą jej już piłka nożna, siatkówka, wakacyjne wyjazdy - twierdzi ks. Krzysztof Nowak, diecezjalny duszpasterz młodych.
Przed sceną gromada maluchów na materacach, oczy wpatrzone w kukiełki. Klasyczna „Opowieść wigilijna” Karola Dickensa trochę bawi, a trochę przestrasza, głównie jednak poucza, że święta to dobry czas na okazywanie serca.
Przytłaczający lęk, obsesje, urojenia, ogromny smutek… Jak pośród nich odnaleźć sens życia i drogę do Boga? Można! – mówią ci, którzy opuścili lub wciąż opuszczają swoje „ciemne doliny”.