Mówią ze śpiewnym, wschodnim akcentem. Uczą się dużo i chętnie. I zostają, bo kochają.
Uwielbiam odkrywać nowe, czuję niedosyt bycia w Afryce... Myślę, że na pustyni człowiek tak bardziej dotyka swojej duchowości - o podróżach opowiada Anka Olej Kobus, dziennikarka i podróżniczka, autorka bloga afrykanka.pl
Afrykańskie przysłowie mówi, że by dobrze wychować jedno dziecko, potrzebna jest cała wioska. Wierzą w to nie tylko ludy plemienne, ale także rodzice na Lubelszczyźnie.
Julka jest jedną z ok. 200 osób na całym świecie ze zdiagnozowanym zapaleniem mózgu Rasmussena, a w głowie Patryka lekarze znaleźli 9-centymetrowego glejaka. Ich los wzruszył wiele osób, dzięki którym możliwe były kosztowne zagraniczne terapie.
– To takie zawierzenie, jakby pani dziecku zrobiła krzyżyk na czole – mówi Adam Szafraniec, który od lat przyjeżdża do Matki Bożej od Szczęśliwych Powrotów. – Ona też mi go kreśli, kiedy idę w Tatry.
W Lublinie powstał stacjonarny Ośrodek Pomocy Postpenitencjarnej. To inicjatywa Centrum Wolontariatu, które od lat pracuje zarówno z więźniami, jak i z byłymi osadzonymi.
Tabletki „dzień po” znów na receptę. Jednak dyskusje wokół sprawy będą się raczej wzmagać niż wyciszać.
O kryzysie, w którym pogrążyły się mniejsze ośrodki, opowiada Marek Szymaniak, autor książki „Zapaść. Reportaże z mniejszych miast”.
Nikt tak dobrze jak rodzice nie zna własnego dziecka.