Inicjatywa "Teatru z Nieba" rodzi się przy Domu Miłosierdzia Bożego w Koszalinie. Już niedługo pierwsze spotkanie organizacyjne.
- Chcemy pokazać młodym ludziom, że drzemie w nich niesamowity potencjał i że mogą być w czymś naprawdę dobrzy - mówi Katarzyna Pągowska, aktorka Teatru Realistycznego.
Ciągły brak czasu to jeden z poważniejszych problemów współczesnego świata. Jakże zmienia się perspektywa, gdy zaczyna tykać bomba zegarowa.
- Czasem aż łzy radości płyną, że mogę na nich liczyć. To wspaniali młodzi ludzie! Dzięki nim człowiek stanął na nogi. Zawsze są, gdy trzeba - mówi pani Basia, która od młodych wolontariuszy pomoc dostaje i... sama im pomaga.
Od kilku lat żonkile kojarzą się nie tylko z wiosną, ale przede wszystkim z pomocą dla hospicjum.
Rzadko się zdarza, żeby na dokumentach stwierdzających zawarcie małżeństwa zamiast podpisu był odcisk palca.
Im człowiek starszy, tym bardziej tęskni za zrzuceniem ciała. Czuje, jak jego siły zostają podcięte.
Na ślub dojechali starym autem, którym tata wozi warzywa na targ. Uśmiechnięci, czuli, że niebo się cieszy. – Tylko czyste serce może dać taką pełnię radości – mówi Iga Grzybowska.
Bilety wyprzedane dwa miesiące wcześniej, komplety na widowni, a jednak „Merylin Mongoł” Nikołaja Kolady w stołecznym teatrze Ateneum budzi zastrzeżenia. Co więcej - pozostawia niedosyt.
Gdzie jest św. Mikołaj? Nie ma wątpliwości, że w niebie. Ale jako święty ciągle działa na ziemi, ucząc nas radości z obdarowywania. Wie o tym coraz więcej dzieci.