Małżonkowie proszą o nie w modlitwie, ale szukają też pomocy medycznej. Nie zawsze wiedzą, że oprócz sprzecznych z nauczaniem Kościoła zabiegów sztucznego zapłodnienia in vitro mają do wyboru zgodną z naturą – i znacznie skuteczniejszą! – naprotechnologię. Ta ostatnia metoda jest dla małżonków pragnących zostać rodzicami bardzo cenną propozycją.
To są nasze dzieci, zrodzone z naszej miłości, tyle tylko, że się nie są przez nas poczęte – tak mówią Michalina i Paweł o swoich adoptowanych synach: 4-letnim Hubercie i 7-miesięcznym Franciszku.
Czasem jedno spotkanie czy rozmowa sprawiają, że pryska mit mężczyzny nieczułego, zimnego, nieobecnego, który jedynie zarabia pieniądze. We Wrocławiu ostatnio prysnął jakieś sześć tysięcy razy.
- Poród to majestat, za każdym razem Boże Narodzenie. Gdy po 9 miesiącach następuje wielki finał, musi przebiegać w życzliwości i największym spokoju – mówi położna Beata Watychowicz.
- W ciągu kilku godzin przeżywaliśmy poczęcie, ciążę i poród – mówią małżonkowie. Wkrótce adoptują dziecko z gorzowskiego okna życia.
Recepta na szczęście? Wyłączyć telewizor, rozmawiać i „marnować” czas dla siebie nawzajem.
Niegdyś – operacja ratująca życie matki i dziecka. Dziś – zabieg coraz częstszy. Cesarskie cięcie: czy zawsze jest potrzebne?
Wielkim cudem jest nagle rozrastające się serce, które potrafi pomieścić w sobie każde nowe życie pojawiające się w rodzinie. Taka jest miłość, która rodzi się wraz z adopcją.
Lewicowa demoralizacja seksualna, oficjalnie zwana „edukacją”, wmawia nam świat na opak.
O prawdach i mitach na temat zdrad małżeńskich i o tym, co zrobić, by do kryzysu nie dopuścić, z dr. Mieczysławem Guzewiczem rozmawia Agata Puścikowska.