Trumnę, nekrolog i wezwanie do powstrzymania egzekucji w wojewódzkim szpitalu specjalistycznym można było zobaczyć przy wejściu do placówki przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu.
Niewidoczni dla pędzącego tłumu – istnieją. Ignorowani przez porządnych i statecznych – żyją. I są szczęśliwi.
Tylko z zabytkowego cmentarza przy ulicy Limanowskiego w Radomiu wywożonych jest ponad 445 ton odpadów rocznie.
Zbierają stare telefony, znaczki wycinane z kopert, a nawet zawleczki od puszek i korki od szampana. A wszystko po to, by pomagać potrzebującym.
Pięć lat temu pojechaliśmy na konferencję dotyczącą wychowywania dzieci. Prowadzili ją Magdalena i Wiesław Grabowscy. Byliśmy zachwyceni. Stwierdziliśmy, że coś takiego trzeba zrobić u nas...
– Czy kupi mi pani bułkę z serem? – głodne oczy malca uciekają w bok. A ja przypominam sobie, że wczoraj spaliłam spleśniałą kanapkę...
W oknie życia przy klasztorze Sióstr Elżbietanek w Zielonej Górze pozostawiono, w środę 8 maja, dwumiesięcznego chłopca.
Największy ruch na parkingu jest rano, kiedy na półki trafia pieczywo. Ale i potem nie brakuje chętnych do skorzystania z oferty, która codziennie jest inna.
W mijającym roku każdy Polak wyrzucił do śmieci 52 kg żywności. Marnujemy jedzenie, bo kupujemy za dużo, źle przechowujemy i nie mamy pomysłu, jak je przetworzyć.
– Od tego momentu nie jest pan sam, jest pan w naszych myślach i modlitwach – zapewniała Wioletta.