Niepotrzebne skrzydła, ale wielkie serce, żeby dzieci mogły spokojnie odchodzić w domu, wśród najbliższych.
Argument, że państwo pozostawia bez wsparcia matkę czy ojca z ciężko chorym dzieckiem jest już nieaktualny - powiedział Wojciech Zięba z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. W Sejmie odbyła się wczoraj konferencja "Tak dla życia - prawdziwa pomoc dla kobiet". Wydarzenie zorganizowano z okazji Narodowego Dnia Życia ustanowionego przez Sejm prawie 20 lat temu.
- Nazywanie go „umieralnią” jest bardzo krzywdzące. Biorąc pod uwagę wszystko, co tutaj przeżyłem, uważam, że hospicjum jest przede wszystkim domem miłości – mówi ks. Zdzisław Tomziński.
Pani dziecko jest poważnie chore. Jeśli urodzi się żywe, jego dni będą policzone. Polskie prawo zezwala w takim przypadku na aborcję, ale może je pani także urodzić.
Warunki prawie domowe, ale jak głosi hasło jednej z reklam – „prawie czyni różnicę”.
Nie wiemy, jak towarzyszyć, jak o tym mówić. Uciekamy subtelnie lub na oślep. Ludzka reakcja na dziecięcą śmierć. A dzieci jej się nie boją.
Po trzech godzinach stania przed bramą cmentarza Sylwia była naprawdę zmarznięta. Znicze szły jak woda, ale listopadowa szaruga dała się mocno we znaki. Na szczęście zmienniczka przyszła punktualnie. Przez cały dzień nastolatki nie zarobiły dla siebie ani grosza. Zbierały na hospicjum.
Po raz drugi parafia w Górze Motycznej koło Dębicy bierze udział w akcji "Paczuszka dla maluszka".
Mężczyzna wiedział, jak trudno będzie żonie po jego śmierci. Nie chciała nawet o tym rozmawiać. Zatem kiedy wychodziła na zakupy, on po trochu organizował to przyszłe życie...
– Jak by TU opisać ciocię... To jest taki wielki uśmiech na dwóch nogach! – woła Francisco, Nikaraguańczyk, mąż Mirki, dla której doktor Ewa Zarzecka z Żywca jest przyszywaną ciocią.