O bezbolesnym ścieraniu rogów, wadzeniu się z Bogiem i miłości, która wymaga i nie ustaje, z Teresą Lipowską rozmawia Agata Puścikowska.
Leżąc na szpitalnym łóżku, zaczęła obserwować ruchy dziecka, wsłuchiwać się w bicie serca. Powoli przekonywała się, że w jej brzuchu nie rośnie „coś”, ale Piotruś.
Nowakowscy mają troje małych dzieci. Do swojej rodziny przyjęli czwarte – dorosłe. To nie wymaga ani większego domu, ani pieniędzy.
Jest ich siedmioro: lekarz i sześcioro instruktorów. Jesienią wrócili ze szkolenia w USA, gdzie zdali trudne egzaminy. A przed miesiącem założyli przy sanktuarium w Licheniu poradnię naprotechnologii.
Ratujemy życie, godząc się na to, że ktoś inny nieustannie „dostarcza” nam ofiar do ratowania. Argumenty"za" i "przeciw" adopcji embrionów.
Życie człowieka jest ważne. Każde życie każdego człowieka. „Kto ratuje jedno życie ten ratuje cały świat.” Skąd więc NIE Kościoła, zatroskanego przecież o życie?
Wiedzą, że „to” jest grzechem. I znają „sposoby”, aby w ciążę nie zajść. Ale zachodzą. Są z liceów, techników, szkół zawodowych, ale coraz częściej – również z gimnazjów lub podstawówek. Dlaczego dzieci rodzą dzieci?
W wyniku nacisków homoseksualnego lobby w parlamencie stanu Illinois katolicka organizacja Catholic Charities (odpowiednik Caritas) może wycofać się z pośrednictwa w adopcji dzieci. Nowe prawo, która ma wejść w życie 1 czerwca br., nie pozwala takim agencjom na odmowę przekazania dziecka parom żyjącym bez ślubu, w tym także parom homoseksualnym.
- W ciągu kilku godzin przeżywaliśmy poczęcie, ciążę i poród – mówią małżonkowie. Wkrótce adoptują dziecko z gorzowskiego okna życia.