Przez długie lata żyła w świecie ciszy. Niedawno przyplątał się rak. Z Bogiem zwyciężyła wszystko.
Decydują się na ścięcie, choć zwykle miały długie włosy „od zawsze”. To ich wyraz wsparcia dla chorej osoby.
Mężczyzna wiedział, jak trudno będzie żonie po jego śmierci. Nie chciała nawet o tym rozmawiać. Zatem kiedy wychodziła na zakupy, on po trochu organizował to przyszłe życie...
Miały urodzić kalekie dzieci, mogły stracić zdrowie, umrzeć podczas ciąży lub porodu. Wytrzymały presję lekarzy i własnego lęku. Dzięki szaleństwie miłości.
Dziecięce paluszki delikatnie przesuwają się nad wypukłymi punktami systemu Braille’a. Chcę i ja. – Niech pan nawet nie próbuje. Nasze dzieci mają kilkakrotnie bardziej wrażliwe opuszki palców – śmieje się siostra Gabriela.
Jak się nic nie dzieje, to przynajmniej zawsze kury jajka niosą... Niezwykły Michał Sawczuk.
Ta akcja miała wyglądać inaczej. Kiedy ją planowali, Sylwia jeszcze z nimi była. Postanowili jednak działać dalej – dać nadzieję na życie innym.
Choć nie pochodzą z Amazonii, są silne i doświadczone. Po ciężkiej chorobie nowotworowej pokazują, że rak to nie wyrok, ale szansa na nowe życie.
Mała „wojowniczka” z Mławy walczyła z chorobą, rozmawiała ze swoim aniołem stróżem i poruszyła wiele ludzkich serc.
Ola Śliwka ze Skoczykłodów i Dominik Dróżka z Głowna nie znają się. Mają jednak wiele wspólnego – oboje są licealistami i, mimo młodego wieku, wiedzą, co to ból, choroba i walka o życie. Ale mają też kapitalnych kolegów.