- Nieraz prowokująco pytam księży: komu służą? Z reguły odpowiadają, że Panu Jezusowi. To ja mówię, żeby się nie męczyli, bo nie o to chodzi - mówił w Katowicach bp Grzegorz Ryś.
- Dzisiejsza młodzież, od Krakowa po Gdańsk, chce modlitwy. Nie wystarczą jej już piłka nożna, siatkówka, wakacyjne wyjazdy - twierdzi ks. Krzysztof Nowak, diecezjalny duszpasterz młodych.
Kiedy przyszła do ks. Wojtka Iwanickiego, była zbuntowana. Mąż powiedział jasno – nie pojedziesz na tę Mszę. Zostajesz w domu. Ksiądz miał jej pomóc w świętym nieposłuszeństwie.
Tadek, Józek, Julek, Wojtek, Andrzej, Mietek, Maciek, Władek, Krysia i Staś – wśród nich jeden szafarz, dwóch księży i biskup – owoce miłości małżeńskiej Emilii i Józefa Słaby z Żeleźnikowej.
Jaworze, kiedyś znane uzdrowisko, do dziś ma zwolenników leczniczych walorów tutejszego klimatu. Okazuje się, że za sprawą głasków – jak psychologia nazywa pozytywne zachęty – coraz bardziej poprawia się też klimat w tutejszym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Niemały wpływ ma też odważna miłość pewnego księdza…
O filarowych mężczyznach, zaangażowaniu w Kościele i ważnych konfrontacjach z Jarosławem Podkową, odpowiedzialnym za Ligę Schumana, rozmawia ks. Rafał Olchawski.
Tracę dziecko? Przecież ja ich nie wychowałam dla siebie – mówiła przed rokiem Urszula Górska, matka trzech kapłanów ze Sławna. W dniu jej pogrzebu oprócz rodziny żegnali ją biskup i ponad 80 księży.
W tej szkole nie było ani jednej dyni. Żadnej upiornej dekoracji. To dzięki współpracy wszystkich: pani dyrektor, nauczycieli, katechetów, księdza, rodziców, a zwłaszcza dzieci, które zabrały się do pracy, żeby przygotować wielkie święto.
- Teraz to przyjadą, zabiorą, wyszykują i człowieka nie ma. A kiedyś był czas na ostatnie pożegnanie, na wspominki, modlitwę… Na wszystko był czas. To było bardziej ludzkie - mówi Janina Michalska.
"Gender - od tolerancji do totalitaryzmu" pod takim hasłem odbyła się konferencja, w której udział wziął ksiądz Dariusz Oko. Spotkanie, które w początkowej wersji miało odbyć się na Uniwersytecie Przyrodniczym przeniesiono do amfiteatru ojców kapucynów na "Poczekajkę". Drzwi uczelni zostały przed krytykiem ideologii gender niestety zamknięte.