Konferencję pt. "Nierozerwalność małżeństwa - studium upadku wartości" zorganizowało Centrum Życia i Rodziny.
Gdy okazało się, że synek pani Małgorzaty cierpi na porażenie mózgowe, świat całej rodziny zatrząsł się w posadach. - Kiedy medycyna zawiodła, zwróciłam się do Boga - opowiada. Odpowiedź przyszła, choć inna od spodziewanej. W sprawę „wdał się” zapomniany święty z XIII wieku.
Kapelan szpitalny to posługa wyjątkowa. Dzięki niej wielu chorych i ich rodzin nawraca się, inni umacniają się w wierze.
– Jeśli ktoś mówi, że nie ma czasu dla Pana Boga, to często znaczy, że dał się w życiu „zakręcić”. A to Jezus jest Panem mojego życia, nie ja – mówi Zofia Borowska.
Adopcja, upośledzenie, choroby, szkoła specjalna – wielu to przeraża. Marii i Andrzejowi dało szansę na kochającą się rodzinę i bogate w doświadczenia życie.
Prawie zawsze są zmęczeni, przeciążeni, często zmartwieni, bezsilni, czasami wypaleni. – Nasze spotkania są po to, żeby złapać dystans, skierować myślenie na właściwe tory – mówią mama i tata Wojtusia.
Nieco przerażający jest wybór chrzestnych z klucza „towarzyskiego” lub, co gorsza, „portfelowego”.
Córka Izy sypia ze swym chłopakiem w domu mamy, a ta z radości chętnie podawałaby dzieciom kawę do łóżka. Syn Marii żyje bez ślubu kościelnego - matka umiera na myśl, że jej dziecko mogłoby umrzeć w grzechu.
Jaś, Józio, Staś i Ela grają na komputerze, biegają i krzyczą. Normalna sprawa w tym wieku. Któreś z nich ma autyzm. Ale które?
Wyrosłam w wiejskiej rodzinie, gdzie każde słowo nie takie, jak trzeba, było i jest uznawane za pyskowanie. Obowiązuje bezwzględny zakaz dyskusji. Na jakąkolwiek krytykę ze strony dzieci, nawet tę uzasadnioną, rodzice reagują krzykiem i powiedzeniem „Tak ma być i koniec dyskusji”.