Pod koniec kadencji Sejmu po raz kolejny wraca obywatelski projekt ustawy dotyczącej wprowadzenia całkowitego zakazu przerywania ciąży. Posłowie zajmą się nim podczas najbliższego posiedzenia zaplanowanego na 9, 10 i 11 września - wynika z porządku obrad opublikowanego na stronach Sejmu.
Obrońcy życia z Fundacji PRO złożyli do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez Neesweek.
Mężczyzna, który podał partnerce bez jej wiedzy tabletkę poronną, doprowadzając do poronienia w dwunastym tygodniu ciąży, został skazany przez norweski sąd na 6 lat więzienia. Sprawa ilustruje możliwości nadużyć, jakie wynikać mogą z dopuszczenia do sprzedaży bez uprzedniej konsultacji lekarskiej preparatów mających działanie poronne.
PiS, choć nieformalnych związków nie zamierza legalizować, przygotowuje jednak przepisy ich dotyczące. Nowe ułatwienia, ale i obowiązki, obejmą pary zarówno hetero-, jak i homoseksualne - informuje w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna".
Sejm uchwalił ustawę o in vitro. Za przyjęciem ustawy głosowało 261 posłów, przeciwko było 176 posłów, a sześć osób wstrzymało się od głosu. Zadowolenie z takiego wyniku głosowania wyraziła premier Ewa Kopacz. Teraz ustawą zajmie się Senat.
W Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa ruszył dziś proces drukarza, który odmówił wykonania tzw. roll-upu dla jednej z organizacji LGBT. Obwinionego reprezentują prawnicy Instytutu Ordo Iuris.
„Nigdy nie podpiszę ustawy, która wiąże się ze zgodą na morderstwo” – stwierdził prezydent Malty George Vella. Dziennik Times of Malta cytuje wypowiedź prezydenta, sprawującego swe obowiązki od 2019 roku. Vella wypowiadał się po tym, jak niezależna deputowana Marlene Farrugia przedstawiła w parlamencie 12 maja projekt ustawy w sprawie depenalizacji aborcji, pierwszy tego rodzaju w tym kraju.
– Cześć, kochanie, przedstawiam ci moją żonę… Taa, właśnie się pobraliśmy. Tak że… dzięki za ostatnie cudowne cztery lata, ale teraz żegnaj. Aaa, prawda, dzieci… no, jakoś sobie poradzisz. Pa.
Zazwyczaj zaczyna się niewinnie - poznajemy kogoś np. poprzez internet, rozmawiamy, bywa, że się spotykamy. Później jesteśmy nękani setkami telefonów, a "adorator" czeka godzinami przed naszym domem - coraz więcej Polaków przyznaje, że padło ofiarą tzw. stalkingu.
Każdy z 10 byłych już więźniów przeszedł 900 kilometrów. Miesiąc życia spędzili w drodze. Po co? By przekonać się, jak francuska metoda resocjalizacji sprawdza się u nas. Dzięki niej zaczęli nowe życie.