– Mój dom był domem kobiet. Babcia, ciocia, mama, siostra i ja. W to gniazdo os wszedł mój mąż – śmieje się olsztyńska nauczycielka.
Nauczyciele też potrzebują edukacji. Robią to dla uczniów i dla... siebie.
Podczas ćwiczeń i wspólnych debat uczyli się, jak pozytywnie oddziaływać na dziecko i w ten sposób wspomagać rodziców w procesie wychowawczym – wyjaśnia ks. Sebastian. Oba spotkania zorganizowała parafia pw. Matki Bożej Królowej Polski. W planach jest już kolejne, które ma odbyć się po feriach zimowych.
To w domu trzeba się nawzajem ratować. I należy to robić codziennie, bo terapii potrzebują nie tylko najmłodsi, ale również ich rodzice.
– Mam takie myśli przed zaśnięciem, żeby pan organista z Brochowa i pan Feliga przyjechali na mój pogrzeb i zaśpiewali te pieśni – mówi Zuzanna Piech.
Klasyczna gitara ma sześć strun: E, H, G, D, A, E. Każda z nich ma swoją częstotliwość, więc żeby akord zabrzmiał jak należy, trzeba je umiejętnie zestroić. Ważne, żeby nie przeciągnąć struny... bo pęknie.
Młoda mama i młoda aktorka jednocześnie. Proste to nie jest. Ale jakie piękne…
Zeszłoroczny Dzień Papieski zaczynali z zerowym budżetem. „Małe” wstawiennictwo błogosławionego... i efekt? Podczas ulicznych kwest zebrali najwięcej pieniędzy w całej Polsce.
Sędzia główny ustawia zawodników na linii startowej. Wśród wielu biegaczy kilka minut przed rozpoczęciem rywalizacji adrenalina jest na bardzo wysokim poziomie, są gotowi na zmaganie z czasem i konkurencją.
Małżeństwo podchorążych w koszarach nie jest łatwe, a na pewno można stwierdzić: musi mieć specyficzny charakter.