– I co u pani zobaczę? – profesor z Łodzi, taki, co już wszystko widział, światowy, lekceważąco rzucił w twarz uśmiechniętej blondynce. – Gniazdo gnomów – odparowała.
Do Skrzatusza zjechało 30 panów z różnych stron Polski. Przyglądając się biblijnym wzorom, próbowali dociec, jaką strategię obrać, by najlepiej zrealizować Boży dar bycia mężczyzną.
– Szefie, chodź zobacz, co z naszych podkładek robią! – rozległo się w hurtowni metalowej.
Kiedy turyści nie mogli wieczorem skorzystać z obiektu nad Morskim Okiem, w mediach rozgorzała dyskusja. Cała sytuacja związana z dzierżawą górskich schronisk jest jednak bardziej skomplikowana.
Arcyciekawe historie o domu pochłoniętym przez jezioro, fryzurach „z grzywą” czy pradziadku „rabczyku” wyszły przy tworzeniu drzewa genealogicznego.
Fałszywe zaświadczenie o bierzmowaniu czy chrzcie? To nie problem – zapewnia Jan ze znanego serwisu w internecie. Nie ma racji. Konsekwencje posługiwania się takim dokumentem są poważne.
– Dwa razy „ratunek” z mielonym! – woła Ramona Błachowicz do otworu w podłodze przy barze. Jej szefowa Gabriela Grzybek uśmiecha się. – Ktoś kiedyś pomógł mnie... Staram się oddać choć część tego, co sama dostałam.
Jest ich około 50. Codziennie rozpoczynają dzień modlitwą, a kończą ciszą.
Boże Narodzenie bywa niebezpieczne. To przez nie ludzie męczą się z dala od internetu, grozi im popsucie wyglądu paznokci i niezrealizowanie planu sprzedaży. Czy do szczęścia starczy nowa fryzura na święta i wyjazd na narty?
Te zielone płuca Opolszczyzny kryją wiele tajemnic: skarby przyrody, parki, tajemnicze ruiny i agroturystyczne atrakcje.