Boże Narodzenie to dla większości z nas radosny czas. Często z sentymentem i wzruszeniem wracamy wtedy do czasów dzieciństwa. Są ludzie, którym bardzo zależy, by także święta w domu dziecka mimo wszystko były czasem szczęśliwym.
"Dużą" nowelę prawa autorskiego, która m.in. doprecyzowuje zakres tzw. dozwolonego użytku, wprowadza wynagrodzenia dla twórców za wypożyczenia biblioteczne i ułatwia korzystanie z tzw. utworów osieroconych, uchwalili w piątek posłowie.
– Mając jedno dziecko, uważaliśmy, że jesteśmy strasznie zapracowani i nie mamy na nic czasu, a teraz, przy trójce, dajemy radę i możemy robić coś więcej, na przykład angażować się we wspólnocie – opowiada Maciej.
Od 20 lat uczniowie i profesorowie z „Kenara” rzeźbią i strugają, by powstała wyjątkowa, europejska Święta Rodzina.
– Kiedy dostaliśmy zaproszenie od chińskich katolików, nie wierzyłam, że to jest możliwe – mówi Izabela Wolska-Zimny, kierownik artystyczny teatru.
Nauka w domu nie tylko umożliwia jej dostosowanie do talentów i ograniczeń dziecka, ale gwarantuje przekazanie świata wartości rodziców.
Gdy okazało się, że synek pani Małgorzaty cierpi na porażenie mózgowe, świat całej rodziny zatrząsł się w posadach. - Kiedy medycyna zawiodła, zwróciłam się do Boga - opowiada. Odpowiedź przyszła, choć inna od spodziewanej. W sprawę „wdał się” zapomniany święty z XIII wieku.
Koszalińscy licealiści kilkanaście dni pracowali z dziećmi w Ziemi Świętej. Z Palestyny wrócili przeświadczeni, że pomaganie ma głęboki sens.
Są gotowi na wiele wyrzeczeń, by na gruncie podarowanym przez Zgromadzenie Sióstr Sług Jezusa wybudować nowy budynek publicznego przedszkola. Mogą nawet założyć skrzydła i w perukach wyjść na scenę.
Na pierwszy rzut oka to dwie zwyczajne gimnazjalistki. Tak przynajmniej żarliwie przekonują, kiedy słyszą o sobie, że są bohaterkami. Kaja Stanaszek i Patrycja Bożek mają po 13 lat i umiały spontanicznie odwieść od samobójczego kroku mężczyznę.