O pomysłach na przyszłość Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych z Leną i Jackiem Konczalami, współzałożycielami organizacji, rozmawia ks. Sławomir Czalej.
Dziecko rysowało obrazki z mamą, domem, ale bez taty. Zrozumiałem, że coś zostało postawione na głowie.
- Męskość to nie jest zdobywanie pieniędzy i wielkie bicepsy, ale odpowiedzialność za rodzinę – mówi Jacek o idei spotkań w Rokitnicy.
– Wciąż trudno mi uwierzyć, że w naszym interesownym świecie są młodzi ludzie, którzy bezinteresownie robią coś dla potrzebujących – mówi Agnieszka Kobyłecka.
Poznali się na rekolekcjach oazowych. Planowali pobrać się w Polsce, ale miłość, wierność i uczciwość małżeńską ślubowali sobie podczas... Światowych Dni Młodzieży.
Wiele razy wydawało się, że już koniec. Mówiłam: „Panie Boże, dałeś mi ją, nie zabieraj”.
To opowieść o miłości: miłości do Boga, miłości małżeńskiej, a także miłości rodzicielskiej.
Pracownia Stefana Bochenka to miejsce, gdzie Tuwimowe strofy niemal od razu przychodzą do głowy. I nie ma znaczenia, że lokomotywy ze szkolnego wierszyka zrobione są z papieru.
– Jesteśmy drugi raz na dorobku – mówi Marianna Palewicz. Po pięćdziesiątce wraz z mężem uciekła z bloku w Sejnach i założyła gospodarstwo agroturystyczne Słoneczny Stok w Półkotach. Ta nazwa przyśniła się jej, zapowiadając nowy etap życia.
Jej ojca rozstrzelali w Stutthofie. Narzeczony zginął w Powstaniu Warszawskim. Mimo to wyszła za mąż za Niemca, a całe swoje życie poświęciła polsko-niemieckiemu dialogowi.