Okres przed Bożym Narodzeniem daje doskonałą okazję by wzmocnić relacje z żoną i mężem. Można to zrobić przez małżeński kalendarz adwentowy, który proponują Maja i Wojciech Pietkiewiczowie.
Paulina i Konrad Pikosowie pobrali się 70 lat temu. Nie licząc trzech lat wojny, kiedy mąż został siłą wcielony do Wehrmachtu, są ze sobą bez przerwy.
– Latające talerze... To byłam kiedyś ja – mówi żona. – Ruch zaoferował nam środki, dzięki którym nawet w tych trudnych momentach, kiedy się spieramy, potrafimy robić to inaczej – dodaje mąż.
Stanisława Ferensztajn z Końskich o swoich dzieciach rozmawiała z Panem Bogiem. A drzewo genealogiczne, u którego podstawy jest razem ze swoim mężem, osiągnęło imponujące rozmiary.
– Jak by TU opisać ciocię... To jest taki wielki uśmiech na dwóch nogach! – woła Francisco, Nikaraguańczyk, mąż Mirki, dla której doktor Ewa Zarzecka z Żywca jest przyszywaną ciocią.
Wyszłam za mąż i co? Upadły autorytety, którymi byli nauczyciele matematyki. Bo nagle się okazało, że 1+1 to o wiele więcej niż 2.
Bóg oczekuje czystości, zarówno przed ślubem, jak i w trakcie trwania małżeństwa. Obowiązuje w równym stopniu także osoby, które straciły męża czy żonę. A więc praktycznie wszystkich przez całe życie.
Każdy, kto przygotowuje się do sakramentu małżeństwa, musi odbyć odpowiedni kurs. Warto wybrać taki, który zakończy się nie tylko odebraniem odpowiedniego dokumentu, ale i głębszym poznaniem przyszłej żony, przyszłego męża.
Książka skierowana jest zarówno do samych kobiet bezskutecznie starających się o dziecko, jak i do mężów, rodziców, przyjaciół, duszpasterzy i tych wszystkich, którzy pragną poznać istotę problemu niepłodności i pomóc.
– Można się zastanawiać, czy 40 lat po rozwodzie w sercu kobiety jest miejsce na miłość. A ja nie mogłam sobie przypomnieć, co mąż mi zrobił złego – opowiada pani Jadwiga.